...::: Dzienniki z Krain Dymu :::...

...::: Dzienniki z Krain Dymu :::...
To boldly go, where no man has ever been before....

środa, 16 lutego 2011

Yarilo, księżyć, kupała, Bóg i przyroda - potęga w naturze


            W tym momencie była magia. Widok pięknego księżyca, błyszcząca klinga od jego blasku, otaczająca mnie przyroda i duch natury sam w sobie sprawił, że na chwile uniosłem się ponad ziemię. Za każdym razem, kiedy postanowie wspomnieć tą sensację, dziwne uczucie przepełnia niektóre z miejsc, w których nauczyłem się uaktywniać czakry.

            Bóg, przyroda, dusze, energia, księżyc i słońce... Ludzie szukają Jego istnienia w świątyniach, w bajkach i filmach, przeżyciach i codziennych modlitwach. Usilnie szukają odpowiedzi i nastawiają ucho na każdy cud, przepowiednie, wizję, a wielu z nich jakże naiwnie sądzi, że nie ma istoty Wyższej, tylko dlatego, że nie pojawia się, nie ratuje ich w ich małostkowych potrzebach. Wykluczają istnienie Jahwe, Jehowy, Allaha, Kupały, czy każdego istnienia boskiego znanego nam na tym świecie, lekkodusznie, bez przemyślunku. Czemu? Cóż, każdy z nas wie czemu – najlepiej zacząć od najczęściej zadawanych pytań. Czemu Bóg, jakkolwiek się zwie, który ponoć pilnuje swoich dzieci i je kocha, pozwolił tydzień temu, by bomba zabiła grupe przedszkolaków? Przykładów można mnożyć, lecz idąc dalej w pytaniach, które tworzą paczkę ateistów – jak coś, czego nie widać i nie pokazuje swojej ingerencji w świat, może istnieć? 

            W takich chwilach odpowiedź jest prosta – Bóg jest w deszczu, Bóg jest w przyrodzie. Bóg stworzył je, oddając im ogromną część swojej energii, stworzył coś pięknego, złożonego. W przyrodzie kryje się cząstka boskości, przecież chyba niemal każdy kocha udać się w wyprawę w góry, wycieczkę przez las, przepłynąć jezioro, morze, podziwiać zwierzęta w dziczy – czy to sarny, czy ornitologicznie, np sowy. Skały, jaskinie, strumyki, jeziora, morza, lasy, góry, stepy, pustynie, bagna ... to wszystko to coś, co w kazdym z nas rozpala ogień chęci ucieczki od obecnego świata. 

            Nazywajcie Boga wedle swojej wiary, ale ten, który stworzył świat i wetknął potężnego ducha natury w przyrodę musi mieć naprawdę wysoki gust artystyczny. Znacznie lepszy niż człowiek, który szukając odpowiedzi tak rzadko pyta o nie prawowitych mieszkańców tej planety – rośliny i zwierzęta, które uznaje za jakże niższe od siebie, humanoida. Język i plany Boskie mogą być tak wysoko postawione dla nas ludzi, że to co się dzieje, nie tylko błędnie odczytujemy, ale nawet przy najlepszych próbach zrozumienia, po prostu doznajemy porażki. W Achaii pana Ziemiańskiego pojawiło się ciekawe zdanie, kierowane do człowieka od istoty stworzonej przez Bogów: "Tłumaczyć ci sens i postępowanie Bogów, to jak próbować nauczyć psa astronomii. Usłyszeć usłyszysz, ale nic z tego nie zrozumiesz. To ponad twoimi zdolnościami zrozumienia świata".

           Czasami ucieczka jest dobra, a każdy znajduje swoją. Nie miło się wraca do normalnego świata, szczególnie, kiedy człowiek odkrywa, jak zwykły, zajęty trywialnymi i bezsensownymi celami jest on zaabsorbowany. Ludzie, przybici do ziemi gwoździami trzymającymi mocniej niż korzenie dębu, wyśmieją lub wystraszą się każdą formą chęci poznania bliżej i mocniej świata. A przecież poznanie, zrozumienie, staranie się zgrać swoją duszę i energię z energią przyrody to nic złego - to tylko pewien krok bliżej Prawdy. Mały i bezpieczny. 
         

            Na koniec polecam parę niedawno odkrytych utworów, które są słabo znane w naszych Polskich granicach, a uważam, że reprezentują muzyczne arcydzieła. Miłego słuchania. 







4 komentarze:

  1. Fakt, że czasem ciężko wierzyć w cokolwiek - bywają takie chwile...
    Poza tym trudno jest być naukowcem (_^_) i jednocześnie wierzyć w Siłę Wyższą ale coś musiało być przed wielkim bum daaaawno dawno temu :). Nawet jeśli życie powstało z paru prostych cząstek białka, i ocean utworzył się z pary wodnej na stygnącej skorupie...musiał być jakiś impuls, który to zaczął :).

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślę że prawie każdy ma Boga w sercu , ma go w swoim sumieniu i cieszy się jak postępuje dobrze a jak źle to to walczy sam ze sobą . W każdym z nas jest walka ze złem , nie raz to zło zwycięża ale z wiekiem sumienie ciąży.Sami mamy wybór - nagroda czy piekło a oprócz białek , cząstek i całej biologi jest jeszcze Coś czego trudno zrozumieć i wytłumaczyć to nasza Dusza i wiele niezrozumiałych dowodów na jej istnienie nawet po śmierci ,myślę że właśnie ona należy do Boga- Pisz nadal i inspiruj swoimi przemyśleniami.Fajnie jest się oderwać od codzienności i pomyśleć.

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytając, miałem przed oczami strzęp cytatu; odszukałem go dla Ciebie:

    Ołtarzem - zieleń pachnącej murawy,
    Świątynią, Panie - Twój przestwór łaskawy,
    Mą kadzielnicą - wonie, co z gór płyną,
    A ciche myśli - modlitwą jedyną.

    Moore

    Wiesz, że to moje klimaty. Ładnie napisane, chociaż miałem nadzieję, że opowiesz coś o słowiańskich wierzeniach. Paradoksalnie, znacznie więcej mogę powiedzieć o mitologii krajów basenu morza śródziemnego...

    OdpowiedzUsuń

To boldly go ...

To boldly go ...
where no man has ever been before....